Ostatnie dni to znaczący przyrost osób u których wykryto koronawirusa. Niestety mimo ciągłych apeli lekarzy i ekspertów nadal spora część z nas nie stosuje się do elementarnych zasad: używania maseczek w przestrzeni publicznej i dezynfekcji rąk. Rozmowa z Andrzejem Łęckim naczelnikiem Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Publicznego Powiatu Tatrzańskiego.

Panie Naczelniku jak wygląda bieżąca, sytuacja jeżeli chodzi o powiat tatrzański?

Przez weekend 26-27 września sporo zmieniło się w powiecie tatrzańskim, niestety w negatywną stronę, ponieważ mamy dużo nowych zakażeń. W piątek było to 89 przypadków a wtorek mieliśmy już 126 aktywnych zakażeń co daje znaczny wzrost. Jeśli chodzi o ozdrowieńców liczba ta także uległa zmianie, bo w chwili obecnej mamy ich 317, natomiast przybyły nam 2 zgony, przypomnę, że od początku pandemii na terenie naszego powiatu odnotowano 6 zgonów. W izolacji domowej aktualnie znajduje się 104 osoby, hospitalizowanych mamy 22 osób. Kwestia kwarantanny to 64 osób z granicy a 386 osoby z decyzji Sanepidu. Ilość kwarantann domowych zdecydowanie spadła, bo był taki okres, że mieliśmy ich aż 816. Ogółem od początku pandemii, w powiecie tatrzańskim odnotowano 449 osób zakażonych.

- Epidemia to pojedyncze zachorowania ale i grupowe -gdzie one się znajdują?

Jeśli chodzi o ogniska to mamy je w zasadzie dwa. Jest to ognisko w Szpitalu Powiatowym, na oddziale internistycznym, zakażonych jest 24 osoby zarówno pośród personelu jak i pacjentów znajdujących się na oddziale. Kierownictwo szpitala miało już wcześniej podobną sytuację  na oddziale rehabilitacji kardiologicznej i dzięki wdrożeniu odpowiednich procedur udało się to opanować.  Liczymy więc, że podobnie i w tym przypadku uda się szybko z tym uporać. Drugie ognisko znajduje się w Domu Pomocy Społecznej w Białce Tatrzańskiej, gdzie mamy 28 osób chorych na COVID-19. Problem w przypadku DPSu polega na tym, że nie w każdym przypadku istnieje  możliwość izolacji pensjonariuszy.  Nikt tak naprawdę nie chce przyjąć tych chorych, z uwagi na niepełnosprawność i konieczność objęcia ich opieką specjalistyczną.  Ogniska pojawiły się również w szkołach na terenie powiatu tatrzańskiego, z których ujawniono w sumie 25 zakażonych osób. Zgodnie z opiniami PSS-E w Zakopanem placówki te uruchomiły stosowne procedury, czy też zdalne nauczanie dla części uczniów.

Sytuacja wymaga od nas szczególnej odpowiedzialności?

Przypadki nowych zakażeń, jak i zgonów powodują, że wskaźnik staje się niekorzystny, niedobry dla powiatu. Cały czas staramy się monitorować sytuację, w piątek mieliśmy posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Kolejne posiedzenie odbędzie się w najbliższy piątek, ale jeżeli sytuacja rozwijałaby się bardzo niekorzystnie to jesteśmy w stanie zwołać się w trybie pilnym, natychmiast. Niestety każdy z nas ma wpływ na obecną sytuację, a to jak ona będzie postępować zależy od nas.

Cały czas apelujemy do mieszkańców i prosimy o to, aby nosić maseczki tam gdzie są wymagane i konieczne, czyli w pomieszczeniach zamkniętych, w sklepach; utrzymujmy dystans społeczny bo wbrew pozorom jest to bardzo istotne, myjmy i dezynfekujmy ręce. Pamiętajmy o tym, że dbamy nie tylko o siebie, ale także o pozostałych mieszkańców i w przypadku naszego regionu o turystów. W obecnej sytuacji, w sytuacji pandemii musimy działać wspólnie bez żadnych wyjątków.