Zastępca dyrektora

W ostatnich dniach w całej Polsce notujemy wzrost zakażeń wirusem Sars-CoV-2, a sytuacja w poszczególnych regionach zmienia się dynamicznie. Nie dziwi zatem fakt, iż placówki medyczne zabezpieczają dodatkowe łóżka dla pacjentów covidowych, a wszystko po to by móc udzielić pomocy wszystkim potrzebującym. Oczywiście trzeba pamiętać, że decyzje w tej sprawie podejmuje Wojewoda Małopolski, a szpitale po prostu muszę się do postawionych zadań dostosowywać. 

Jeszcze w ostatni piątek 29 października wiadomo było jeśli chodzi o Podhale, że w Szpitalu Powiatowym w Zakopanem hospitalizowanych było 18 pacjentów z potwierdzoną infekcją Covid-19.  Były to głównie osoby w stanie średnio ciężkim i ciężkim. Trzy z nich podłączone zostały do tzw. wysokoprzepływowej tlenoterapii. Pod tym pojęciem, kryje się terapia umożliwiająca przepływ tlenu aż do 60 litrów.

Obok rosnącej liczby pacjentów, zwiększyła się także liczba dedykowany im łóżek. - Zgodnie z decyzją Wojewody i wypracowanym wcześniej projektem Szpital Powiatowy w Zakopanem zwiększa od końca października liczbę łóżek covidowych do 30  - mówi Małgorzata Czaplińska wice dyrektor Szpitala Powiatowego im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.  - Mimo iż życzylibyśmy sobie jak najmniej hospitalizacji pacjentów z Sars-CoV-2, to zabezpieczenie w tym momencie większej ilości łóżek w przypadku naszej placówki jest dla nas jak najbardziej zasadne. Tym bardziej, że dzwonią do nas okoliczne szpitale - Sucha Beskidzka, Nowy Targ czy Szpital Klary Jelskiej w Zakopanem - chcąc przekazać nam swoich pacjentów, u których stwierdzono koronawirusa. Dyrekcja zakopiańskiego szpitala podkreślam, że oprócz opieki nad pacjentami covidowymi bardzo ważne jest teraz, aby szpital nie zaprzestał leczenia pacjentów z innymi schorzeniami. Mimo, iż zakopiański oddział internistyczny zostanie w pełni przekształcony w oddział covidowy, to pacjenci z innymi zachorowaniami będą nadal przyjmowani do wszystkich innych oddziałów szpitalnych. Pograniczne stany internistyczno-kardiologiczne będą leczone na Oddziale Kardiologii. - Pamiętajmy, że pandemia nie spowodowała, że nie atakują nas inne choroby - podkreślała dyrektor Czaplińska. - Infekcja Covid-19 nie zablokowała innych schorzeń. Jako szpital staramy się udzielać wszystkich świadczeń, tak aby nasi pacjenci, w szczególności ci z powiatu tatrzańskiego otrzymali fachową pomoc na każdym etapie. Lekarze obserwując wzrost zachorowań na COVID19 apelują też niezmiennie, aby się szczepić.  - Cały czas rekomendujemy szczepienia – dodaje wicedyrektor Małgorzata Czaplińska. -  Zapraszamy wszystkich do naszego punktu, gdzie można zaszczepić się bez kolejek i połączyć to z jednoczesnym szczepieniem przeciwko grypie. Dane pokazują jednoznacznie - 99 proc. pacjentów hospitalizowanych to pacjenci, którzy nadal są niezaszczepieni – co równie ważne sam wirus mutuje.  Powstają różne warianty Sars-CoV-2, które poprzez swoją nieprzewidywalność są trudnym przeciwnikiem, jeżeli chodzi o leczenie. Pamiętajmy, że szczepionka chroni nas przed ciężkim przebiegiem choroby Covid-19 i przed śmiercią, a tym samym stanowi odciążenie dla służby zdrowia i szpitali.