W czwartek 22 lipca odbyło się pierwsze posiedzenie Rady do spraw Samorządu Terytorialnego Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. Na początku spotkania Przewodniczący Rady Jarosław Stawiarski – Marszałek Województwa Lubelskiego, wręczył w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej akty powołania w skład Rady Władysławowi Ortylowi – Marszałkowi Województwa Podkarpackiego oraz Wojciechowi Lubawskiemu. Spotkanie otworzyła prezentacja prof. Marka Rymszy, Doradcy Prezydenta RP, stanowiąca omówienie głównych założeń funkcjonowania centrów usług społecznych. Wspomniana prezentacja stanowiła wprowadzenie do dyskusji, której przedmiotem były przedstawione przez członków Rady doświadczenia samorządów różnych szczebli dotyczące realizacji usług społecznych. Akcentowano szczególnie konieczność systemowego postrzegania realizacji zadań administracji publicznej w tym zakresie w nowej perspektywie, tj. w sposób zintegrowany, a także właściwego wsparcia samorządu ze strony administracji rządowej. Debatowano również na temat możliwych dalszych kierunków zmian odnośnie do uwarunkowań prawnych funkcjonowania CUS.
W drugiej części spotkania poruszono m.in. kwestie dotyczące aktualnej sytuacji związanej z powodziami, jakie miały miejsce w różnych częściach Polski. Członkowie Rady wskazali ponadto inne istotne sfery funkcjonowania samorządu terytorialnego, które w ich ocenie warto byłoby uczynić przedmiotem dalszych prac Rady. Warto tutaj dodać, że drugą kadencję w Radzie zasiada Piotr Bąk starosta tatrzańskim. - Celem tego zespołu jest wspieranie działalności Pana Prezydenta i jego Kancelarii – mówi starosta Piotr Bąk. - Chodzi przede wszystkim o opiniowanie aktów prawnych, a także o zwracanie Panu Prezydentowi uwagi o niebezpieczeństwach, które pojawiają się w różnego rodzaju inicjatywach dotyczących samorządów w Polsce. Chcemy by Prezydent RP był wcześniej zorientowany, jeśli chodzi o problemy, a nie dopiero wtedy, gdy do podpisu przychodzi ustawa, która jest problematyczna. W obecnym składzie Rady Małopolska jest bardzo mocno reprezentowana - bo oprócz Marszałka Województwa jest również m.in. starosta krakowski, wójt Korzennej, burmistrz Starego Sącza jak również moja osoba. Mieliśmy okazję przedstawić problemy, które uważamy za istotne. Ja m.in. zgłosiłem kwestię nowo przygotowywanej ustawy o parkach narodowych, którą przygotowuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska z panią wiceminister Małgorzatą Golińską, głównym konserwatorem przyrody. Jest to dość rewolucyjna sprawa – według propozycji miałaby zostać utworzona Dyrekcja Generalna Parków Narodowych, która będzie zarządzała parkami narodowymi w Polsce i w pewnym sensie ubezwłasnowolnieni zostaną dyrektorzy parków. Jestem zdecydowanie przeciwny takiemu rozwiązaniu. Przypomnę tylko, że takie rozwiązanie już istniało przed 2001 rokiem pod postacią Krajowego Zarządu Parków Narodowych i wtedy dyrektorzy parków w dużej mierze byli pozbawieni decyzyjności nawet w sprawach małej wagi co skutkowało pewnym paraliżem działalności oraz konfliktami. Lokalne społeczności często czekały na rozwiązanie prostych problemów na styku park narodowy – gmina, których nie można było rozwiązać, bo dyrektor nie miał prawa decydowania i te konflikty tak narastały, że doszło do utworzenia stowarzyszenia samorządów polskich współpracujących z parkami narodowymi, które podjęło ostrą walkę o zmianę ustawy o ochronie przyrody. Zmiany te zostały wówczas wprowadzone, a było to jeszcze za rządów Akcji Wyborczej Solidarność. System ten przetrwał, konflikty wygasły i wszystko to funkcjonuje – naszym zdaniem – dobrze. Nie twierdzimy, że zarządzanie parkami narodowymi w skali państwa jest idealne, ale forsowane obecnie rozwiązania budzą bardzo poważne wątpliwości w środowisku samorządowym. Chcemy współpracować bezpośrednio na miejscu z dyrektorami parków, chcemy rozwiązywać problemy i aby przyroda była chroniona i żeby była możliwość rozwoju lokalnych społeczności. Wydaje się nam, że pośrednik na poziomie Warszawy jest zbędny, a może być nawet problemem. To był akurat problem zgłoszony przeze mnie, ale wszystkich problematycznych kwestii poruszonych zostało kilkadziesiąt. Członkowie Rady z terenu nowosądeckiego zgłaszali problemy związane ze szkodami powodziowymi i ze słabością rozwiązań ustawowych – doświadczyli tego w ostatnim czasie. Także pole naszych opinii dla Pana Prezydenta będzie bardzo obszerne, dlatego przynajmniej raz w miesiącu planujemy nasze spotkania.
Fotografia: Kancelaria Prezydenta RP