Uczniowie zakopiańskich szkół odczytali nazwiska poległych za ojczyznę. - To jest dobry przekaz i piękna tradycja – mówił pod pomnikiem Józefa Kurasia Ognia Piotr Bąk, starosta tatrzański.
Spotkanie rozpoczęto się od zaśpiewania Hymnu Polski pod pomnikiem Józefa Kurasia Ognia, gdzie blisko 100 nazwisk wyryto w kamieniach cokołu pomnika w parku im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Te nazwiska, to często jedyna pamiątka po zmarłych.
- Te nazwiska to często jest symboliczny grób, bo część z nich nie ma swoich nagrobków. Ci, którzy zostali schwytani i zamordowani przez komunistów byli porzucani w dołach kloacznych i na wysypiskach śmieci, a także w miejscach ukrytych aby pamięć o nich nie przedostała się do społeczeństwa, aby nie budowała kolejnych pokoleń - mówi Piotr Bąk, starosta tatrzański.
Pod pomnik przybyły poczty sztandarowe, a także przedstawiciele zakopiańskich samorządów, szkół i przedstawiciele służb mundurowych. Wszyscy chcą, aby pamięć po poległych nie zaginęła. - 1 marca obchodzimy Dzień Żołnierzy Niezłomnych. Tych, którzy w najtrudniejszych okolicznościach podjęli walkę o wolność, o niepodległość i suwerenność Polski - zaznacza Piotr Bąk. - 2 tygodnie temu była 75 rocznica ostatniej walki majora Józefa Kurasia Ognia. Tą walkę stoczył w Ostrowsku zostawiając dla siebie ostatnią kulę by uniknąć tortur, przesłuchań i zemsty komunistów - dodaje.
Uroczystość zakończyła się złożeniem wiązanek kwiatów.