W piątek 12 kwietnia odbyły się uroczyste obchody poświęcone pamięci ofiar Golgoty Wschodu, w których udział wzięli przedstawiciele władz lokalnych. Powiat Tatrzański reprezentowali: starosta Piotr Bąk i jego zastępca Władysław Filar. Zakopiańskie władze miejskie reprezentował burmistrz Leszek Dorula oraz Naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych Aneta Kubicka. W wydarzeniu uczestniczyli także Dziekan Dekanatu Zakopiańskiego Ksiądz Bogusław Filipiak, przedstawiciele Policji, Straży Pożarnej i Straży Granicznej oraz młodzież i nauczyciele zakopiańskich szkół.
Uroczystości rozpoczęły się uroczystą Mszą Święta w Sanktuarium Najświętszej Rodziny przy zakopiańskich Krupówkach.
Następnie uczestnicy wydarzenia przeszli na cmentarz przy ulicy Nowotarskiej i przy tablicy „Golgota Wschodu”, gdzie zgromadzono ziemię z miejsc kaźni Polaków, uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Zakopanem zaprezentowali część artystyczną. Następnie odczytano nazwiska pomordowanych i odmówiono modlitwę w ich intencji, a także złożono kwiaty, upamiętniając ofiary Golgoty Wschodu.
Dzięki projektowi „Dziedzictwo Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej” i Akademii Kresów oraz patriotycznemu zaangażowaniu młodzieży z zakopiańskiej „Budowlanki” społeczność Podhala może co roku uczcić pamięć Polaków poległych na Wschodzie i pomodlić się za bliskich pozostawionych w mogiłach na Kresach. Symboliczne urny w pamiątkowej Tablicy Golgota Wschodu znajdującej się na zakopiańskim cmentarzu przy ulicy Nowotarskiej po raz ostatni zostały wzbogacone o kolejną cząstkę polskiego dziedzictwa historycznego - ziemię z Cmentarza Orląt i Wzgórz Wuleckich.
- Fakt, że możemy się tutaj dzisiaj spotkać, to w dużej mierze zasługa grona pedagogicznego i uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Zakopanem. Przed laty padł pomysł, aby zorganizować wyjazd na wschód do miejsc upamiętnionych krwią i męczeństwem Polaków jak Katyń, Starobielsk, Miednoje, Piatichatki pod Charkowem, Bykownia oraz inne miejsca na Wołyniu. Z tych wypraw przywożono ziemię, gdzie są pochowani częściowo jeszcze w bezimiennych grobach, polscy jeńcy wojenni, którzy zostali zamordowani w 1940 roku przez Związek Sowiecki ze złamaniem wszelkich reguł prawa międzynarodowego. Ksiądz dziekan Bogusław Filipiak zgodził się, aby na kolumbarium na zakopiańskim cmentarzu umieścić tablicę pamiątkową Golgoty Wschodu. W tej tablicy są specjalne tuby, w których umieszczano kolejno przywożone przez młodzież Zespołu Szkół Budowlanych ziemię uświęconą krwią Polaków. Dzięki Bogu, że to zrobili, bo dzisiaj niektóre z tych miejsc są niedostępne, bo jest tam wojna. Chcę wyrazić wielkie uznanie nauczycieli, którzy w zakopiańskich szkołach ponadpodstawowych prowadzą systematycznie patriotyczną akcję dzieląc się poszczególnymi elementami pamięci. Dzisiaj to jest wielka pamięć o Golgocie Wschodu. Warto powiedzieć, że około 30 zakopiańczyków, oficerów rezerwy Wojska Polskiego zmobilizowanych w 1939 roku znalazło się w niewoli Sowieckiej i zostali zamordowani w Katyniu, w Miednoje, w Bykowni, w Piatichatkach pod Charkowem. Tam jest ich miejsce wiecznego spoczynku, a była to elita Zakopanego. Byli to ludzie z wyższym wykształceniem, pełniący kluczowe funkcje w Zakopanem jak nauczyciele, lekarze, prawnicy, inżynierowie, na czele z wiceburmistrzem Zakopanego, pułkownikiem Zdzisławem Adamczykiem. Myślę, że mimo prób zamazania faktów przez 40 lat przez Związek Sowiecki, dzisiaj prawda ta jest znana powszechnie w tym nazwiska osób także tych z Zakopanego, którzy zostali zamordowani.
Niestety nie nastąpiło jeszcze zadośćuczynienie i pewnie nie nastąpi, skoro po tylu latach Rosja, która jest spadkobiercą Związku Sowieckiego nie zgodziła się uznać tego mordu za ludobójstwo, bojąc się konsekwencji odszkodowawczych.
Jak wchodzimy na stary zakopiański cmentarz, widzimy tablicę, na której widnieje napis przypisywany marszałkowi Foszowi “Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie. Zakopane pamięta.”
Ta dzisiejsza uroczystość jest dowodem, że Zakopane pamięta i o tych wielkich wydarzeniach w historii, ale i o swoich synach, którzy oddali życie za Polskę. Niezwykle budujące jest to, że organizatorem wydarzenia i tym, który je organizowali nie są osoby dorosłe, kombatanci, a kolejne pokolenie zakopiańskiej młodzieży – mówił na uroczystości Piotr Bąk starosta tatrzański.