W obecnych czasach każdy z nas jest w określonych sytuacjach konsumentem. Zdarza się też tak, że w różnych sprawach potrzebujemy profesjonalnej pomocy. Bez niej w konfrontacji z globalnymi firmami często nie mamy szans wyegzekwować tego co przysługuje nam jako konsumentowi. Rozmowa ze Stanisławem Fecko Rzecznikiem Praw Konsumenckich.
- Na początek podstawowe pytanie – kiedy możemy poprosić o pomoc rzecznika?
Dokładnie we wszystkich sprawach konsumenckich. Tutaj muszę przypomnieć obowiązujące prawo: konsumentem zgodnie z art. 22 ust 1 kodeksu cywilnego jest osoba, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej z działalnością gospodarczą, a więc po jednej stronie musi być konsument, a po drugiej stronie musi być przedsiębiorca (przedsiębiorca w rozumieniu ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, gdzie rozumienie przedsiębiorcy jest znacznie szersze niż w rozumienu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej). Zatem musi zajść stosunek prawny, gdzie występuje: przedsiębiorca i konsument. Wówczas mamy sprawę konsumencką i w takiej sprawie można zwracać się do rzecznika praw konsumentów.
- Zgłaszane problemy są z jakieś jednej określonej dziedzinie naszego życia?
Raczej nie, można powiedzieć, że konsumenci zwracają się praktycznie ze wszystkimi sprawami do rzecznika. Henry Kissinger powiedział przecież, że wszyscy jesteśmy konsumentami, a więc wszyscy robimy zakupy w sklepach, dokonujemy jakichś czynności prawnych i z m.in. z tego tytułu możemy zgłaszać sprawy do rzecznika konsumentów. Charakterystyczną rzeczą jest to, że do rzecznika konsumentów można się zgłaszać ze wszystkimi sprawami zarówno drobnymi jak i tymi dużej wagi. Nie ma tutaj również ograniczeń co do statusu majątkowego konsumenta, a więc każdy czy to jest osoba majętna czy uboga może zwrócić się do rzecznika konsumentów. W tym przypadku nie ma tego ograniczenia, które jest np. przy korzystaniu z pomocy sądowej, prawnej ,gdzie składa się oświadczenie majątkowe i z pomocy adwokata przed sądem mogą skorzystać tylko osoby, które spełniają status majątkowy. Natomiast do rzecznika konsumentów może przyjść każdy i w każdej sprawie, stąd zgłaszają się osoby z drobnymi rzeczami w drobnych sprawach konsumenckich, ale też i zakupem kosztownego samochodu czy nieruchomości ,przykładowo lokali mieszkalnych więc ten rozrzut jest spory.
A np w sprawie niezadowolenia z wykończenia budynku?
Oczywiście, jeżeli jesteśmy osobą fizyczną też są takie reklamacje. Często zdarzają się skargi odnośnie zakupu mieszkania, bo okazuje się, że mieszkanie jest wykonane wadliwie i przy zawarciu umowy deweloperskiej na zakup mieszkania strony również zwracają się o pomoc do rzecznika konsumentów.
Jakie sprawy są dominujące w przypadku takich zgłoszeń, czego one dotyczą?
Odnotowujemy bardzo dużo spraw związanych z umowami telekomunikacyjnymi, ale również usługi bankowe czy też np. tradycyjny zakup obuwia. Z tym, że w przypadku usług bankowych rzecznik konsumenta musi mieć pełnomocnictwo strony, ponieważ wszystko to jest w banku objęte jest tajemnicą bankową.
Rozumiem, że jeżeli prowadzimy działalność gospodarczą i doszło do nieporozumienia między firmami to już nie leży w gestii rzecznika praw konsumenta
Tak, co prawda przedsiębiorcy z drobnych firm często zwracają się do nas z prośbą o pomoc, ale w takim wypadku rzecznik może im udzielić nieformalnie jakichś porad. Nie wszyscy przedsiębiorcy są bogaci, a rzecznik nie może występować w ich imieniu, taki przedsiębiorca może korzystać z pomocy swoich izb gospodarczych, radcy prawnego lub adwokata.
Wspomniał Pan o usługach telekomunikacyjnych, rozumiem, że chodzi o powszechne telefony komórkowe i usługi z tym związane
Nie tylko, bo zakup telefonu wiąże się często z zawarciem umowy na usługi telekomunikacyjne, a często jest to umowa wiązana to znaczy telefon plus usługa telekomunikacyjna. Tutaj mogą wystąpić problemy z reklamacją tego telefonu zakupionego przy usłudze telekomunikacyjnej lub też usługa telekomunikacyjna jest słabej jakości. Tutaj np. konsument przy zawarciu takiej umowy nie wiedział, że w miejscu jego zamieszkania nie będzie mógł korzystać z telefonu komórkowego, bo po prostu nie ma tam zasięgu.
Czy zdarzają się sytuacje w których ktoś przychodzi i mówi zawarłem umowę pożyczki tzw. chwilówkę i teraz mam problem ze spłatą?
Tak, często spotykamy się z takimi sytuacjami i też staramy się wówczas takim osobom pomóc. Co prawda sprawy upadłości konsumenckiej nie są sprawami typowymi dla rzecznika konsumentów, ale nie odmawiamy i takiej sytuacji pomocy. Rzecznik nie może z taką osobą występować przed sądem, ale pomagamy wypełnić wnioski o upadłość konsumencką, udzielamy pełnej informacji prawnej na ten temat, informacji jak należy zachować się w sądzie – obecnie dla naszego regionu jest to Sąd Gospodarczy w Krakowie
Ile średnio takich spraw jest rocznie na naszym terenie
Ja osobiście mam około 10-12 przypadków pozwów sądowych rocznie. Ostatnio były to właśnie głównie sprawy o upadłość konsumencką. Większość tych spraw zakończyła się pozytywnie dla konsumentów – sądy umarzały im długi nieraz na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jeżeli chodzi o same pożyczki, to jeżeli ktoś zorientował się, że umowa jest dla niego niekorzystna, może się też do rzecznika zgłosić?
Jak najbardziej, może się do nas zgłosić, ponieważ zajmujemy się sprawami chwilówek i czy oprocentowania. W najbliższym czasie ma się zmienić ustawa i rząd zapowiada, że będzie zdecydowanie walczyć z lichwą. Zdarzają się właśnie takie sytuacje lichwiarskie, że konsumentom długi momentalnie rosną i znajdują się wówczas w bardzo trudnej sytuacji. Szereg osób zgłaszało się do mnie po kilkunastu latach z długami, o których po prostu nie mieli pojęcia. Przychodziły im wezwania od firm windykacyjnych. nikt nie przechowuje dokumentów 10 lat lub więcej więc kluczowa była tutaj kwestia udowodnienia naszej racji.
W takiej sytuacji możemy podnieść okoliczność przedawnienia?
Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, że istnieje przedawnienie i że nie można tego długu uznać a przede wszystkim nie przystępować do żadnej ugody, bo jest to przyznanie się do zadłużenia, co w konsekwencji może pociągnąć konieczność spłaty całego długu.