Uczniowie Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego uczyli się jak podawać oscypka oraz inne podhalańskie sery. To wiedza niemal podstawowa dla kucharzy wywodzących się z Zakopanego. - To są nasze korzenie, tego skąd pochodzimy. Każdy kucharz z Podhala musi znać smak oscypka i wiedzieć jak zrobić moskola – mówi Jakub Bylica, kucharz w restauracji Bubuja i absolwent zakopiańskiego Hotelarza.

 

Podhale słynie z serów, a przede wszystkim z oscypków. Dlatego jako drugi temat specjalnych warsztatów kulinarnych zainicjowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego przyszli kucharze poznawali tajniki podawania serów regionalnych. - Musi to wszystko fajnie wyglądać na tych deskach. To już jest przede wszystkim inicjatywa tego, kto to układa. Sery można kroić w plastry, lub inne kształty. Można też dodatkowo podwędzić. To już tylko inicjatywa przyrządzającego – zaznacza Jakub Bylica.

 

Jagnięcina

Uczestnicy w tym uczniowie z Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego w Zakopanem pod bacznym okiem szefa kuchni hotelu Copernicus z Krakowa uczyli się jak przyrządzić i podać jagnięcinę. - Młodzi ludzie coraz częściej mają opanowane smaki niekoniecznie z ich środowisk. Lubią poznawać inne smaki, które są bardzo atrakcyjne. Przez to czasem nie znają tego, co jest z ich podwórka. Okazuje się, że takim egzotycznym smakiem może być jagnięcina. Chciałbym, żeby wrócili do korzeni i poznali swoją kulturę, żeby produkt, który jest w zasięgu ich ręki stał się czymś naturalnym, co mogą pokazać w nowym spojrzeniu i stylu – mówi Marcin Filipkiewicz.

Jagnięcina tuż za oscypkiem jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych produktów Podhala. Niestety mięso to bardzo rzadko było podawane na małopolskich stołach. Zmienić to mają specjalne pokazy kulinarne w małopolskich szkołach, gdzie pod okiem wyśmienitych kucharzy uczniowie szkół gastronomicznych będą przygotowywać potrawy z jagnięciny.

- Jagnięcina była przygotowywana często w niewłaściwy sposób. Później goście w restauracjach obawiali się, że smak i zapach będzie bardzo specyficzny. Chcę pokazać młodym adeptom, że jeżeli potraktują to mięso z szacunkiem i w umiejętny sposób, to pokażą jedynie jego walory – mówi Marcin Filipkiewicz. - Nasza polska jagnięcina jest kupowana na całym świecie i jest bardzo ceniona ze względu na walory smakowe i jakość mięsa. To nie dotyczy tylko jagnięciny, ale też gęsiny i pstrąga potokowego, które Austriacy i Niemcy hurtowo kupują. Tych polskich smaków, naszego dziedzictwa kulturalnego mamy naprawdę dużo. Musimy na nowo pokazać je w fajny atrakcyjnie wizualny sposób – dodaje.

Powiat Tatrzański pozyskał dofinansowanie dla szkół ponadpodstawowych, ze środków publicznych, za pośrednictwem Wojewody Małopolskiego z budżetu państwa, w ramach realizacji Rządowego programu rozwijania szkolnej infrastruktury oraz kompetencji uczniów i nauczycieli, w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych „Aktywna tablica 2021”.

Łączna kwota dofinansowania to 52 500,00 zł, w tym 10 500,00 zł (jako 20% wkład własny) oraz 42 000,00 zł (jako 80% dofinansowania).

logo

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej w dniu 14 października 2021 r. w Starostwie Powiatowym
w Zakopanem odbyło się uroczyste posiedzenie Zarządu Powiatu Tatrzańskiego, w którym wzięli udział dyrektorzy szkół i placówek oświatowych Powiatu Tatrzańskiego oraz pracownicy Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Zakopanem.

Spotkanie było okazją do złożenia życzeń i podziękowań oraz wręczenia dyrektorom stosownych nagród pieniężnych.

Zarząd Powiatu Tatrzańskiego przyznał także nagrodę pieniężną Pani Justynie Jasikowskiej przechodzącej na emeryturę byłej dyrektor Poradni Psychlogiczno – Pedagogicznej
w Zakopanem.

 


Ultranowoczesna hala sportowa w Zakopanem to najnowsza koncepcja Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego. Szkoła prowadzona przez Samorząd Województwa Małopolskiego to jedna z niewielu placówek w Polsce kształcąca młodych sportowców w takich dyscyplinach jak skoki czy biegi narciarskie. Absolwentami zakopiańskiej szkoły są m.in. Kamil Stoch i Justyna Kowalczyk. W tym roku szkolnym młodzi zawodnicy będą mogli w końcu korzystać z kompleksu skoczni nazywanych popularnie Średnią Krokwią. Powstał również przy placówce nowoczesny internat dla uczniów spoza Zakopanego, ale jak widać to nie koniec planów inwestycyjnych.
Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem to obecnie placówka, której uczniowie a jednocześnie młodzi zawodnicy mogą korzystać z najnowocześniejszej w Polsce infrastruktury sportowej. Chodzi nie tylko o wspomniany już świeżo po modernizacji kompleks skoczni Średnia Krokiew, ale i tras biegowych Centralnego Ośrodka Sportu i unowocześnianego właśnie stadionu biathlonowego w Kirach. – Mamy od tego roku szkolnego internat dla uczniów zapewniający komfortowe warunki, a wcześniej powstała hala sportowa – przypomina Dariusz Szeliga dyrektor zakopiańskiej szkoły. – Ale to nie koniec naszych marzeń i planów. 

Pod Tatrami podobnie jak w całej Polsce 1 września rozpoczął się rok szkolny. To wyjątkowy dzień szczególnie dla uczniów zakopiańskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego bowiem placówka wzbogaciła się o nowoczesny internat. Co równie ważne w końcu młodzi skoczkowie będą mogli wreszcie trenować na zmodernizowanym kompleksie skoczni różnej wielkości nazywanych popularnie Średnią Krokwią. Rok szkolny dla młodych sportowców rozpoczął się uroczystą Mszą w kościele Ojców Bernardynów a potem już uroczystości przeniosły się do budynku placówki. W uroczystościach uczestniczył m.in. Arcybiskup Marek Jędraszewski Metropolita Krakowski.

Wyjątkowe rozpoczęcie roku szkolnego pod Tatrami – z udziałem arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Metropolita Krakowski odwiedził w środę 1 września zakopiańską Szkołę Mistrzostwa Sportowego. Placówka ma co świętować bowiem po budowie nowoczesnej sali sportowej teraz udało się ukończyć nowoczesny internat dla dzieci i młodzieży. Szkoła jest wyjątkowa, bo jej absolwentami są m.in. złoci medaliści olimpijscy: Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch. – Miałem okazje kibicować mu w jego rodzinnym Zębie razem z jego rodzicami – wspominał na rozpoczęciu roku szkolnego w Zakopanem Arcybiskup Marek Jędraszewski przyznał, że podczas jednych z zawodów olimpijskich kibicował Kamilowi w niecodziennym miejscu. – Jego przykład pokazuje, że każdy z nas może przy konsekwencji i systematyczności realizować czasem nawet największe swoje marzenia.