Za nami wydarzenie, które w zakopiańskim Kinie „Giewont” zgromadziło prawdziwe tłumy. Andrzej Gąsienica-Makowski to człowiek legenda pod wieloma względami: pierwszy i wieloletni starosta tatrzański tworzący wtedy ten samorząd i polityk, a z drugiej strony człowiek, który wnosi ogromny wkład w kultywowanie i rozwój tradycji i kultury góralskiej. I właśnie premiera jego kolejnego tomu wierszy zatytułowanego „Karpacki Dom” ściągnęła taką liczbę uczestników.
Wśród nich obecnego starostę tatrzańskiego Andrzeja Skupnia, wcześniej wieloletniego zastępcy na tym stanowisku Andrzeja Gąsienicy-Makowskiego, Reginę Tokarz dyrektor Szpitala Powiatowego im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, która współtworzyła powstanie Powiatu Tatrzańskiego i była jego wieloletnią Skarbniczką, a spotkanie prowadziła Helena Buńda dyrektor Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury wraz z innym filarem kultury góralskiej Stanisławem Łukaszczykiem.
Powiat Tatrzański reprezentowali:
Andrzej Skupień Starosta Tatrzański
Wawrzyniec Bystrzycki Wicestarosta Tatrzański
Bogusława Stępień i Paweł Para członkowie Zarządu Powiatu Tatrzańskiego
Zofia Garbulińska skarbnik Starostwa Tatrzańskiego
Anna Król-Józaga naczelnik Wydziału Edukacji Starostwa Tatrzańskiego
Trudno wyobrazić sobie Podhale bez Andrzeja Gąsienicy-Makowskiego. Wieloletni samorządowiec, poseł na Sejm RP, działacz społeczny i człowiek kultury. I właśnie okazją do spotkania była promocja jego tomu wierszy „Karpacki Dom” jak i jubileusz 55-lecia działalności artystycznej, bo tyle czasu minęło od pierwszej publikacji na łamach Dziennika Polskiego jego wierszy, niezmiennie pisanych gwarą góralską. Co prawda sam autor skromnie zaznaczał, że poetą stricte nie jest, to jednak eksperci obecni na spotkaniu nie mieli wątpliwości o wadze i wartości jego twórczości. Wśród nich Stanisława Trebunia-Staszel i profesor Anna Mlekodaj. Na spotkaniu nie zabrakło również wspomnień samego autora wierszy jak i wielu jego przyjaciół czy współpracowników.
- To człowiek, który od Pana Boga talentów dostał dużo i ani jednego nie schował, ani nie zakopał, za co brawa i wielkie Bóg zapłać - podkreślił Stanisław Łukaszczyk
Andrzej Gąsienica-Makowski, którego rodzinna kuźnia artystyczna znana jest w całej Małopolsce, to również prekursor i zwolennik współpracy krajów i regionów z obszarów całych Karpat jak i osoba, która wielokrotnie wskazywała jak ważne w kulturze góralskiej, ale i w obecnym czasie jest pasterstwo. To dzięki niemu zorganizowano Redyk Karpacki jako symbol wspólnoty wszystkich górali z całego obszaru Karpat i rozpoczęcia ścisłej współpracy między nimi. Było to już wtedy, gdy nikt jeszcze nie postrzegał tego łańcucha gór jako wspólnoty kulturowej i pasterskiej z wieloma wspólnymi cechami. Jednocześnie zarówno jako wieloletni Starosta Tatrzański, ale i działacz społeczny wszelkimi możliwymi sposobami wspierał pasterstwo, ochronę tradycyjnych produktów regionalnych jak oscypek i zainicjował wiele imprez góralskich zdając sobie sprawę, że siła Podhala jako regionu turystycznego tkwi nie tylko w krajobrazie Tatr, ale i unikalnej kulturze góralskiej. Nie sposób też nie przypomnieć jego wkładu pod innymi względami dla bezpieczeństwa i życia mieszkańców Powiatu Tatrzańskiego – trudno tu wymieniać, ale to on, gdy zakopiański szpital praktycznie umierał zabity milionowymi długami, uprosił i skierował na stanowisko dyrektora ówczesną Skarbniczkę Powiatu i swoją bliską współpracowniczkę panią Reginę Tokarz, dzięki której obecnie szpital ma znakomitą sytuację finansową i należy do najlepszych placówek zdrowotnych w Polsce.